W dniach 24 - 28 kwietnia zamówienia nie będą wysyłane. Wysyłka zamówień nastąpi 29 kwietnia.
W dniach 24 - 28 kwietnia zamówienia nie będą wysyłane. Wysyłka zamówień nastąpi 29 kwietnia.

Ciekawe artykuły

Bentuj po kociemu
 

W kulturze japońskiej kot pełni bardzo ważną rolę. Zwierzę to jest przez Japończyków postrzegane zupełnie inaczej niż w Polsce i cieszy się raczej sympatią. Nawet czarny kot nie wzbudza obaw, ale jest kojarzony pozytywnie. Po japońsku czarny kot to „kuroneko” – i w kulturze japońskiej jest on symbolem troskliwej matki, która z czułością otacza opieka swoje kocięta. Ponadto wielu Japończyków wierzy, że figurka czarnego kota z podniesioną łapą zapewnia pomyślność w interesach, ponieważ w magiczny sposób przyciąga klientów.

''

Według innych źródeł pozdrawiający kot („maneki neko”) to niezwykle popularny japoński amulet, zazwyczaj spotykany w postaci porcelanowej figurki, breloczka, obrazka, a nawet skarbonki. Unosząc lewą łapę, ma on przyciągać klientów, a unosząc prawą – szczęście i bogactwo. Istotny jest również kolor sierści symbolicznego kota, bowiem największe powodzenie przyniesie nam kot biały z rudymi lub czarnymi łatami. Kot biały stanowi metaforę czystości, kot czarny i czerwony odpędzają złe duchy i choroby, kot złoty zapewnia bogactwo, różowy przynosi szczęście w miłości, a zielony – pomaga uczniom w nauce.

''

W Polsce również znajdziemy wielu miłośników tych pełnych wdzięku i tajemnicy zwierząt. Dlatego jeśli jesteś kociarzem, a dodatkowo fascynujesz się kulturą Japonii – nic nie stoi na przeszkodzie, abyś bentował po kociemu. Akcesoriów do takiego Bento nie brakuje: znajdziemy tu m.in. urocze pudełka w różnych kolorach w kształcie sylwetki kota lub kociej główki (np. kolekcja klasyczna oraz japońska, kolekcja Hug me). Miłym dodatkiem są ozdobne widelczyki w kształcie małego, uśmiechniętego kociaka z uniesioną łapką czy całe zestawy do ozdabiania zawierające także buźki innych zwierzaków. Mnóstwo radości sprawią nam foremki do jajek i ryżu czy formy do wycinania (np. chleba czy serów) w kształcie kociej mordki. Naszą kocią kolekcję uwieńczą małe pojemniczki na rozmaite dodatki lub sosy do Bento.
A kiedy już zaopatrzymy się we wszystkie potrzebne akcesoria – możemy przejść do sedna i przyrządzić Bento po kociemu. Kocie portrety, sylwetki, a nawet ślady kocich łapek wyczarowane z jedzenia przyniosą prawdziwemu kociarzowi wiele frajdy – tej kulinarnej, ale również tej artystycznej. Kocie Bento to z pewnością sprawdzian z kreatywności i poczucia humoru. W Internecie i książkach o Bento znajdziemy wiele inspiracji i pomocnych wskazówek jak stworzyć Bento z wizerunkiem kota i jak się przy tym dobrze bawić we własnej kuchni. A więc do dzieła: bentuj po kociemu i niech maneki neko będzie z tobą!

Źródła:

http://japonofilka.blogspot.com/2007/06/japoski-kot-przynosi-szczcie.html

http://www.kuroneko.pl/kuroneko.html

 
Anna Alochno-Janas
''
Bentuj z OLIKO
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 
Złoto Inków, czyli kasza quinoa
 

Kaszka quinoa, nazywana złotem Inków lub kaszą/ryżem peruwiańskim, to kasza z nasion komosy ryżowej. Pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie uprawia się ją już od 5 tysięcy lat. W Polsce jest dostępna głównie w sklepach ze zdrową żywnością. Kasza z komosy ryżowej stanowiła podstawowy pokarm Inków i Azteków jako ziarno bogate w pełnowartościowe białko, sole mineralne i witaminy. Roślina ta nie zawiera glutenu i ma niski indeks glikemiczny, dlatego stanowi zdrową bazę w diecie wegetarian i diabetyków oraz osób chorych na celiakię czy nietolerujących glutenu. Ponadto – jak podaje Wikipedia - wysokie walory odżywcze kaszy quinoa zostały docenione nawet w programach kosmicznych NASA. Nic dziwnego, skoro komosa ryżowa zawiera tzw. białko kompletne, czyli skupiające wszystkie niezbędne człowiekowi aminokwasy, a oprócz tego jest źródłem manganu, magnezu, wapnia, żelaza, miedzi i fosforu, a także witaminy E i cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3.
Beata Pawlikowska na swoim blogu pisze, że Inkowie nazywali kaszę peruwiańską matką wszystkich ziaren. Podawano ją ponoć dawnym wojownikom i biegaczom inkaskim ze względu na jej niezwykłe walory odżywcze. Tymczasem do dnia dzisiejszego Indianie w Andach traktują ją jako podstawę każdego posiłku. Kasza quinoa ma lekko orzechowy smak i gotuje się ją ok. 20 minut, czyli tyle samo, co zwykły, biały ryż. Nie należy zrażać się tym, że po ugotowaniu z białych ziarenek wystają małe „ogonki”.
Kasza quinoa tak naprawdę nie jest kaszą, ponieważ nie należy do zbóż. Bliżej jej do szpinaku i buraków, dlatego jadalne są również młode liście tej rośliny. Przygotowuje się ją jednak w ten sam sposób jak tradycyjną kaszę, ryż czy kuskus. Kasza z komosy ryżowej ma wiele zastosowań: w doskonały sposób zastępuje ziemniaki, ryż czy kaszę jęczmienną. Może być dodatkiem do gulaszu czy zupy, bazą do sałatki, a nawet nadzieniem do pierogów czy tortilli. Można ją jeść zarówno z warzywami, mięsem, rybami, jak i na słodko. Ta wszechstronność sprawia, że łatwo można przygotować z niej bento.

''


Oto kilka przepisów prezentujących, jak wielkie możliwości kulinarne drzemią w kaszy quinoa. Właściwie każdą z tych potraw można z łatwością zapakować do naszego pudełka bento i delektować się nią podczas drugiego śniadania, obiadu czy podwieczorku. Na początek coś prostego:

Sałatka z kaszą quinoa wg Beaty Pawlikowskiej
(przepis pochodzi ze strony: http://www.beatapawlikowska.com/kitchen,list,2971.html)
·Trochę mieszanki sałat (np. lodowej, zwykłej i fioletowej)
· Trochę rukoli
· Kiełki fasoli mung
· Kiełki słonecznika
· Inne kiełki, jeśli ktoś lubi (np. mieszanki różnych kiełków)
· 1 mały pomidor malinowy, drobno pokrojony
· 2 małe ogórki małosolne, w plasterkach
· 1 filiżanka ugotowanej kaszy quinoa
· Świeża kolendra
· Kozi twaróg, pokrojony
· Dobra oliwa z oliwek
· Ocet balsamiczny
Wymieszać i jeść z wielkim smakiem :)


Teraz czas na zieloną, pożywną przekąskę na ciepło, wprost wymarzoną do ułożenia w przegródkach naszego pudełka do bento, czyli:

Tortilla z quinoa i fasolką
(przepis pochodzi ze strony: http://kuchniaweganska.over-blog.com/article-tortilla-z-quinoa-i-fasolk-68121271.html)
1 szklanka suchej kaszy quinoa
sól morska
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżeczki skórki z cytryny
2 łyżeczkitymianku
1/2 szklanki majonezu sojowego
450 g zielonej fasolki
1/2 cebuli, piórka
2 łyżki oleju
tortille
1 mała główka sałaty
1. Rozgrzać patelnię. Dodać quinoa i opiec, ciągle mieszając. Dolać 2 szklanki wody i mieszać. Ma się zagotować. Przykryć i zmniejszyć ogień, dopóki quinoa nie będzie miękka i nie będzie widać włókien. Osączyć, dodać sok i skórkę z cytryny, majonez, tymianek. Doprawić solą. Przykryć, żeby utrzymać ciepło.
2. Ugotować fasolkę na parze, następnie dodać cebulę i olej. Grillować jakieś 10 minut, aż będzie rumiana.
3. Pokryć tortillę połową szklanki quinoa. Umieścić cebule i 4 fasolki na kaszy. Na wierzchu położyć sałatę. Zrolować każdą kanapkę i przeciąć w poprzek pod kątem.


I jeszcze kasza quinoa w postaci słodkiego śniadania na dobry początek dnia:

Quinoa z bakaliami i serkiem wiejskim
(przepis pochodzi ze strony: http://coutellerie.blogspot.com/2012/06/sniadaniowa-quinoa-z-bakaliami-i.html)
· 5-6 łyżek komosy ryżowej
· 1 szklanka mleka
· 2 łyżki miodu
· 1/2 łyżeczki cynamonu
· szczypta szafranu
· 1 opakowanie (200 g) serka wiejskiego
· ulubione bakalie (np. migdały, suszone morele)
W garnuszku zagotować mleko i wsypać do niego komosę ryżową. Gotować na średnim ogniu ok. 10-15 minut, aż pojawią się charakterystyczne ogonki i niemal całe mleko zostanie wchłonięte (jeśli stanie się to szybciej, należy je uzupełniać). Podczas gotowania dodać cynamon i szafran. Przełożyć ugotowaną komosę ryżową do miseczek i pozwolić jej chwilę przestygnąć. W międzyczasie posiekać bakalie i odsączyć dokładnie serek wiejski. Do miseczek dodać po łyżce miodu (nie należy robić tego zbyt wcześnie, żeby nie stracił on swoich właściwości po zderzeniu ze zbyt wysoką temperaturą). Wymieszać i dołożyć bakalie oraz po kilka łyżek granulek serka wiejskiego. Smacznego!


Wypróbujcie jeszcze koniecznie kaszę quinoa z pieczonymi warzywami*, zupę Inków i Azteków**, pierogi z quinoa i czerwoną fasolą*** oraz orzechową quinoa ze szpinakiem, jajkami w koszulkach i marynowaną marchewką****. Wszystkie przepisy znajdziecie w poniższych linkach.

I pamiętajcie, że bento lubi quinoa! J

Źródła:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komosa_ry%C5%BCowa
****http://ulicaekologiczna.pl/zdrowe-jedzenie-odzywianie/orzechowa-quinoa-ze-szpinakiem-jajkiem-w-koszulce-i-marynowana-marchewka
http://www.beatapawlikowska.com/kitchen,list,2988.html
*http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2012/09/quinoa-z-pieczonymi-warzywami.html
http://kuchniaweganska.over-blog.com/article-tortilla-z-quinoa-i-fasolk-68121271.html
**http://weg-etari-anizm.over-blog.com/article-inca-or-aztec-corn-soup-40236905.html
http://coutellerie.blogspot.com/2012/06/sniadaniowa-quinoa-z-bakaliami-i.html
***http://kaszaprodzekt.blogspot.com/2010/10/pierogi-z-quinoa.html
Anna Alochno-Janas
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 
Pasta miso – tajemnica zdrowia
 

Miso to tradycyjna japońska pasta sojowa z dodatkiem ryżu, pszenicy, jęczmienia i drożdży, którą poddaje się fermentacji przez okres roku lub dłużej, dopóki nie rozwinie głębokiego, niemal mięsnego posmaku. Bywa, że produkuje się też czyste miso bez dodatków, czyli tylko z soi. Spotyka się również, choć znacznie rzadziej, miso zmieszane z ciecierzycą, azuki, ziarnem konopii, kaszy quinoa lub kukurydzy. Generalnie receptura miso zależy w dużej mierze od danego regionu Japonii, w którym się je wytwarza.
Istnieje wiele odmian miso uzależnionych m.in. od stopnia słoności. Dwie podstawowe odmiany to miso czerwone i białe. Czerwone miso ma silniejszy smak i zapach. Najbardziej uniwersalne w kuchni jest miso białe (właściwie jasnobrązowe). W zależności od smaku możemy wyróżnić miso słone, lekko słodkie, ziemiste, pikantne, a nawet owocowe. Miso jest używane w wielu różnych daniach. Najczęściej dodaje się je do sosów, piklowanych warzyw, tofu oraz mięsa, jak również zaprawia się nim zupy. Pastę miso należy przechowywać w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Sojowa pasta miso, bogata w witaminy i substancje mineralne, jest do dziś powszechnie stosowanym składnikiem w kuchni japońskiej. Dzięki wysokiej zawartości łatwo przyswajalnego białka oraz cennego błonnika roślinnego, jak również dzięki takim pierwiastkom, jak żelazo i wapń – miso stanowi produkt niezwykle zdrowy, który ma wpływ m.in. na wzmocnienie kości i regulację ciśnienia krwi, leczy skutki nadużywania papierosów i alkoholu (odtruwa), a nawet ma działanie antynowotworowe. Niezwykle ważną rolę dla naszego zdrowia odgrywają też bakterie jogurtowe zawarte w miso, które są odpowiedzialne za jego fermentację. Korzystnie wpływają one na procesy trawienne oraz na poprawę ogólnej odporności naszego organizmu. Z tego powodu zaleca się zjadać miso na surowo, a nie tylko w postaci gotowanej. Z drugiej strony należy też pamiętać, aby nie solić potraw z miso, ponieważ pasta sama w sobie jest już wystarczająco słona.
Poniżej przedstawiamy trzy interesujące przepisy z miso w roli głównej. Na początek przepis na klasyczną zupę miso, którą powinno się przyrządzać bezpośrednio przed spożyciem i podawać jako starter przed daniem głównym.

Klasyczna zupa miso
Składniki (dla jednej osoby):
1 szklanka bulionu dashi na osobę;
1 łyżeczka ciemnej pasty miso na osobę (ok. 25 g);
1/4 opakowania tofu na osobę (mniej więcej);
1/2 łyżeczki suszonych wodorostów arame (lub alg wakame) na osobę;
kawałek cebulki dymki (lub szczypiorku) na osobę (najlepiej biała część).
Wykonanie:
Namaczamy wodorosty w ciepłej, przegotowanej wodzie. Kroimy cebulkę dymkę ukośnie na cieniutkie plasterki. Tofu kroimy w dość dużą kostkę, wkładamy do miseczek po kilka kostek dla każdego z jedzących. Dashi doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień. Pastę miso rozcieramy w miseczce z odrobiną bulionu lub wody, aby uzyskało półpłynną konsystencję. Do wrzącego bulionu dashi wkładamy wodorosty, wlewamy rozrobioną pastę miso i ogrzewamy, mieszając przez 2-3 minuty. Nie gotujemy! Dorzucamy dymkę i rozlewamy zupę do miseczek.
 
Kolejny pomysł to sałatka w sosie miso z sezamem. Można ją wykonać z dowolnych warzyw, ponieważ jej kwintesencją jest dressing na bazie miso. To danie z pewnością będziemy mogli zapakować do naszego pudełka z Bento. Oto przepis:
 
Sałatka w sosie z sezamu i miso
Składniki:
250 g młodej marchewki (lub marchewki mrożonej);
3 gałązki selera naciowego;
3 zielone cebule japońskie;
sól, cukier;
1 łyżka białego miso;
2 łyżki tahini (tzw. masła sezamowego);
1 łyżka gorącej wody;
2 łyżki soku z pomarańczy lub słodkiego wina (lub soku z cytryny z odrobiną cukru trzcinowego);
1 łyżeczka startego świeżego imbiru;
1/2 łyżeczki pasty czosnkowej;
2 łyżki świeżo uprażonych ziaren sezamu.
Wykonanie:
Na początku przygotowujemy dressing: w miseczce mieszamy pasty miso i tahini, dodając łyżkę gorącej wody, świeży sok pomarańczowy lub wino, imbir i czosnek. Powstały sos powinien być gładki, o konsystencji bardzo gęstej śmietany. Jeśli wydaje nam się zbyt gęsty, dodajemy więcej soku (wina) lub wody. Można też wmieszać do niego część sezamu, pozostawiając resztę do dekoracji.
Marchewkę ostrym nożem oskrobujemy ze skórki. Kroimy na części długości ok. 5 centymetrów. Odcinki grubsze niż 1 cm dzielimy wzdłuż na pół. Seler naciowy kroimy ukośnie na 5-centymetrowe kawałki, usuwając - jeśli trzeba - twardsze włókna z zewnętrznej części łodygi. Zieloną cebulę kroimy na kawałki tej samej długości.
Zagotowujemy wodę w niedużym garnku, dodajemy 1/2 łyżeczki soli i 1/2 łyżeczki cukru. Do wrzącej wody wrzucamy marchewkę i seler. Od chwili, kiedy woda znów zacznie wrzeć, gotujemy warzywa ok. 5-6 minut, a 2 minuty przed końcem gotowania dodajemy zieloną cebulę. Po odcedzeniu wszystkich warzyw studzimy je wyłożone na talerz. Starannie mieszamy z sosem, posypujemy pozostałą częścią sezamu i serwujemy z ryżem.
Jeśli mamy wyłącznie miso brązowe lub mieszane (bardziej słone od białego), to po prostu nie solimy wody na warzywa, żeby całość miała zrównoważony smak. Nie mając pod ręką tahini, ten sam sos przygotujemy z samego sezamu: ok. 1/2 filiżanki uprażonego sezamu należy utrzeć w moździeżu lub zmielić w blenderze na pastę, a następnie dodać pozostałe składniki oraz łyżeczkę oleju sezamowego tłoczonego na zimno.
 
Na koniec hit Internetu na blogu Just Bento, czyli jaja marynowane w miso. Spolszczony przepis na tę niezwykle prostą i szybką w wykonaniu przekąskę znajdziemy tutaj: http://mojebento.blogspot.com/2011/11/jaja-na-bento-herbaciane-i-miso.html. Warto pamiętać, że im dłużej marynujemy jajka, tym są potem smaczniejsze. Jaja marynowane w miso przetrwają w lodówce ok. tygodnia, dzięki czemu mogą być stałym dodatkiem do naszego Bento przez kilka kolejnych dni.
 
Jaja marynowane w miso
 
Składniki:
· 1 jajko ugotowane na twardo;
· 1 łyżka białego miso (na 1 jajko);
· 1-2 łyżeczki syropu klonowego, miodu lub cukru brązowego (na 1 jajko);
· folia spożywcza.
Wykonanie:
Wymieszaj miso i syrop klonowy na gładką masę. Następnie rozsmaruj pastę na kawałku folii spożywczej i zawiń w nią jajko. Upewnij się, że całe jajko zostało pokryte marynatą. Pozostaw jajka na talerzu w lodówce przez przynajmniej 5 godzin aż do tygodnia – im dłużej, tym lepiej.
Kiedy zdecydujesz, ze jajko jest już gotowe, ostrożnie odwiń je z folii. Białko powinno przybrać kolor jasnobeżowy. Jaja marynowane w miso można jeść bez żadnych dodatkowych przypraw lub też użyć ich jako składników sałatki. W tym przypadku uważaj na sól i majonez, ponieważ jajka są wystarczająco słone. Połówki jajek wkładane do Bento możesz dodatkowo udekorować poprzez delikatne ponacinanie ich brzegów tak, aby przybrały kształt kwiatu.
 
Anna Alochno-Janas
Źródła:
1. Makiko Itoh, The Just Bento Cookbook. Everyday Lunches To Go, Tokyo 2010.
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Miso
3. http://www.sushi-online.pl/miso-sekret-dlugowiecznosci
4.http://www.sushi-online.pl/salatka-warzywna-w-sosie-z-sezamu-i-miso
5. http://www.sushi-online.pl/klasyczna-zupa-miso
6. http://mojebento.blogspot.com/2011/11/jaja-na-bento-herbaciane-i-miso.html
7. http://justbento.com/handbook/johbisai/miso-tamago-miso-marinated-eggs
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 
Bento-Mama-opowiadanie
''
Niedawno zaczął się nowy rok szkolny i Twoje pociechy rozpoczęły swoją edukacyjną przygodę. Wszystko wokół jest nowe: koledzy i koleżanki, nauczyciele, wyremontowane klasy… Na lekcjach czekają nowe wyzwania, sukcesy, porażki. A kiedy zabrzmi pierwszy dzwonek ogłaszający przerwę, tłumy dzieciaków wybiegają na korytarz: wcześniej głodne nowych wrażeń, a teraz – po prostu głodne. W tym momencie dziesiątki rąk sięgają po kanapkę z szynką, pączka lub drożdżówkę i dziesiątki dziecięcych ust przeżuwają miarowo i jednostajnie. A potem, już po dzwonku na kolejnej lekcji (wyprzedźmy fakty) dziesiątki małych głów starają się przezwyciężyć nadciągającą senność po ciężkim posiłku.
I tylko jedno dziecko ma świeży rumieniec na buzi, iskierki ciekawości w oczach i z niesłabnącą koncentracją i entuzjazmem wykonuje kolejne polecenia. Nauczyciel zauważa tę dziewczynkę. Jest nowa w klasie, ale radzi sobie znacznie lepiej niż inni. Jest bystra i skupiona na swoich zadaniach, uśmiecha się radośnie, bo wie, że dobrze jej idzie i że czeka ją pochwała. Tymczasem pozostałe dzieci w klasie są już ospałe, ziewają lub wiercą się w ławkach niecierpliwie szurając nogami. Pierwsze wrażenie nauczyciela na temat „nowej” jest niezwykle pozytywne: na pewno zapamięta tę małą, bo warto okazać jej więcej uwagi, a wysiłek i czas jej poświęcony na pewno nie pójdą na marne. Nauczyciel jest przekonany, że w dziewczynce drzemie wielki talent i niezwykły potencjał.
A tymczasem zabrzmiał kolejny dzwonek i wszystkie dzieci, razem z nową dziewczynką, wybiegły na szkolny korytarz. I znowu dziesiątki rąk sięgają po kanapkę z szynką, pączka lub drożdżówkę. Tylko nowa dziewczynka zaskakuje wszystkich, bo zamiast nudnej, białej kromki odwijanej z folii – wyciąga magiczne pudełko. Wzrok dzieci skupia się na nim, na jego bajkowych kolorach i pięknym kształcie. Co jest w środku? – zastanawiają się małe, dziecięce głowy. Pytają więc: - Co tam masz? Pokaż! Dziewczynka odpowiada im: - Jak to co? Bento!
Dziewczynka otwiera wieko swojego tajemniczego pudełka i zaczyna zajadać ze smakiem, a w tej samej chwili oczy dzieci rozbłyskują z zachwytu, bo nigdy wcześniej nie widziały magicznego bento, jedzenia, które w tak naturalny sposób zaprasza, aby wziąć je do ust. Dzieci odkrywają, że poukładane w osobnych przegródkach owoce mają kolory, a warzywa kształty, że ziarna i orzechy to najlepsze przekąski, a sałatka z kurczakiem nie musi być nudna.
Bento szybko znika ze ślicznego pudełka dziewczynki i mała oblizuje się ze smakiem po ostatnim kęsie. Jej młodzieńcza energia objawia się z nową siłą: dziewczynka nie jest wcale zmęczona, ale przeciwnie – gotowa na kolejne atrakcje, jakie przyniesie jej jeszcze obecny dzień.
Po powrocie do domu dziewczynkę wita jej mama-czarodziejka, która potrafi zaczarować jedzenie tak, aby opowiadało baśnie swoim kształtem, fakturą, kolorem i smakiem. A zaczarowane przez mamę bento nie tylko smakuje, ale także sprawia, że dziewczynka jest zdrowa, pogodna i pełna życia. Bento mówi dziewczynce, że jej mama bardzo ją kocha. Bo Bento-Mamy kochają swoje dzieci najbardziej na świecie.
Bento-Mama – to brzmi dumnie. J Zostań Bento-Mamą dla swojego dziecka!
 
 
Anna Alochno-Janas
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Zakazany owoc w Bento
W filozofię Bento wpisana jest dbałość o zdrowy styl życia i właściwe odżywianie, dlatego nie znajdziemy zbyt wielu przepisów na desery w Bento. Trudno jednak odmówić dziecku czegoś słodkiego, zwłaszcza, że odrobina słodyczy należy się każdemu, niezależnie od wieku. Dlatego postaramy się w tym artykule trochę odczarować tę „zakazaną” słodycz i pokazać, że także desery mogą być zdrową przekąską i uwieńczeniem głównego posiłku, pełnego składników odżywczych.
 
Warto w tym miejscu przypomnieć piramidę proporcji w Bento przedstawioną w książce Yum-Yum Bento Box, w której autorki proponują przyrządzać Bento tak, aby móc podzielić żywność na cztery grupy:
Owoce, desery, przyprawy;
Ziarna, nasiona, zboża;
Mięso i/lub inne produkty zawierające białko;
Warzywa.
Zatem zgodnie z piramidą nasze Bento powinno zawierać następujące proporcje: 1 część owoców przypada na 2 części zbóż, 3 części produktów bogatych w białko oraz 4 części warzyw. Jak widać japońskie Bento zawiera w swoim składzie owoce i desery, chociaż stanowią one zdecydowanie najmniejszą część posiłku. Należy też pamiętać, żeby słodką część Bento oddzielić od reszty dania umieszczając ją w osobnej przegródce pudełka czy w wyjmowanym pojemniku.
Deser w Bento to przede wszystkim świeże owoce: podane osobno w całości (np. kilka truskawek, śliwek), w wygodnych do schrupania częściach (np. plasterki banana, cząstki obranej mandarynki) lub w postaci sałatki owocowej. Sałatki owocowe można komponować w rozmaitych wariacjach (z różnych owoców, orzechów, bakalii) łącząc składniki za pomocą jogurtu, kilku łyżek miodu czy syropu klonowego. Interesujące kombinacje znajdziemy m.in. na stronie: http://bento-girl.blogspot.com, np. gruszka + żurawina + daktyle i wiórki kokosowe. Oto przepis na niezwykle prostą, szybką (przygotowanie zajmuje ok. 7 minut), ale bardzo kolorową i smaczną sałatkę, którą można podawać dzieciom już od 12-go miesiąca życia:
 
Sałatka owocowa
(Przepis pochodzi ze strony: http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Receipe/Details/89ace624-7042-4e8b-b390-599f1a85d50d)
Na 1 porcję będziemy potrzebować:
· ½ banana;
· ½ cytryny;
· ½ jabłka;
· 1 kiwi;
· 1 łyżeczka miodu;
· 1 ćwiartka pomarańczy;
· 1 truskawka;
· 5 sztuk czarnego winogrona.
Umyj, obierz i pokrój owoce w kostkę. W miseczce wymieszaj miód z sokiem z cytryny, a następnie mieszankę dodaj do owoców i wymieszaj. Możesz także polać sałatkę sokiem jabłkowym lub jogurtem wymieszanym z łyżką miodu.
Innym wariantem deseru w Bento może być garść bakalii (np. rodzynki, suszone śliwki lub morele, orzechy laskowe, daktyle, żurawina, migdały, pestki słonecznika) czy też muffinka z odrobiną czekolady lub ciastka pełnoziarniste. Dobrym pomysłem do Bento będzie również mała galaretka domowej roboty, kawałek świeżego ciasta albo kilka łyżek własnoręcznie zrobionych konfitur.
Poniżej prezentujemy dwa przepisy na szybkie i zdrowe desery do naszego Bento: pierwszy bardzo prosty, drugi - nieco trudniejszy. Najpierw coś na pierwszy rzut oka nietypowego, bo zawiera dość zaskakujące połączenie składników:
 
 
Pasta bakaliowa z ciecierzycy
(przepis pochodzi ze strony: http://kuchniaobledniezdrowa.blogspot.com/2010/09/zdrowy-deser-czy-to-mozliwe-tak.html)
Składniki na 4 osoby:
·        2-2,5 szklanki ciecierzycy (ilość po ugotowaniu) – namoczonej przez noc i ugotowanej;
·        garść orzechów włoskich;
·        garść orzechów laskowych;
·        garstka rodzynek;
·        garść suszonych śliwek;
·        kilka suszonych daktyli;
·        1 jabłko;
·        1 gruszka;
·        woda.
Wszystkie składniki zmielić w blenderze. Dawkowanie składników dobrać do własnego gustu, smaku, potrzeb. Wodę dodawać do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Pastę można zrobić nieco gęstszą i słodszą, jeśli chcemy, aby stanowiła smarowidło do chleba czy grzanek. Autorka bloga radzi też eksperymentowanie z różnymi owocami, np. arbuzem.
 
Drugi przepis na zdrowy deser w Bento – który zajmuje nieco więcej czasu - pochodzi ze strony: http://filozofiasmaku.blogspot.com/2012/07/penoziarniste-ciasteczka-z-marchewka-i.html
 
Pełnoziarniste ciasteczka z marchewką i płatkami owsianymi
 
Składniki (na około 25 sztuk):
110 g miękkiego masła
½ szklanki brązowego cukru
1 szklanka mąki pszennej razowej
1 łyżka otrąb żytnich
½  łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 jajko
½  szklanki wiórków kokosowych
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka startej na małych oczkach marchewki
½  szklanki ulubionych bakalii (np. orzechy laskowe, suszona żurawina, rodzynki)
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę za pomocą miksera. Dodajemy jajo, dalej miksujemy. Wsypujemy mąkę wymieszaną z otrębami i sodą oczyszczoną, miksujemy. Dodajemy marchew, płatki, bakalie, płatki owsiane, dokładnie mieszamy. Ciasto wkładamy na godzinę do lodówki.
Z masy formujemy kulki, lekko spłaszczamy, układamy w odstępach na blasze wyłożonej papierem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 13-15 minut. Upieczone ciasteczka pozostawiamy na 3 minuty na blasze  i przenosimy na kratkę. Przy pieczeniu ciasteczek owsianych należy pamiętać, że są już dobre w momencie, kiedy ich brzegi są zwarte, a środek miękki. Twardnieją one po przeniesieniu na kratkę.
Jak widać zdrowe desery są możliwe do osiągnięcia, a przy tym – proste, szybkie i smakowite. Skuśmy się zatem na owoc zakazany i podarujmy chwilę rozkoszy swojemu podniebieniu. Smacznego! Miłego bentowania na słodko!
''
 
Anna Alochno-Janas
 
Źródła:
1. C. Watanabe, M. Ogawa, Yum-Yum Bento Box. Fresh receipes for adorable lunches, Philadelphia 2010.
2. http://spec.pl/kulinaria/kuchnie-swiata/bento-co-to-jest-jak-je-przygotowac-dlaczego-warto
3. http://bentomonia.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?7,2012
4. http://filozofiasmaku.blogspot.com/2012/07/penoziarniste-ciasteczka-z-marchewka-i.html
5. http://bento-girl.blogspot.com
6. http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Receipe/Details/89ace624-7042-4e8b-b390-599f1a85d50d
7. http://kuchniaobledniezdrowa.blogspot.com/2010/09/zdrowy-deser-czy-to-mozliwe-tak.html
Szybki kontakt
Zadzwoń: 724411632
Napisz: info@bentomania.pl
Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać zniżki oraz informacje o promocjach i wyprzedażach.

bentomania.pl facebookbentomania.pl instagram

Witamy w świecie Bento!

Bento to różnorodny, ładnie wyglądający, zdrowy posiłek (np. śniadanie, lunch, obiad), który można zabrać ze sobą w specjalnym pudełku/pojemniku (bento box lub szerzej znany na świecie lunchbox) i zjeść go w dowolnym miejscu i czasie. Jeśli jesteś osobą, która na co dzień stara się dbać o siebie, a jednocześnie nie boi się nowych, świeżych pomysłów, trafiłeś we właściwe miejsce. Jesteśmy pierwszym w Polsce (istniejemy od 2011 roku) dystrybutorem Bento Boxów i lunchboxów z przegródkami, czyli pudełek śniadaniowych, które doceniły już setki tysięcy ludzi na całym świecie. Od konkurencji odróżnia nas to, że starannie selekcjonujemy pudełka, które prezentujemy w sklepie, zachowując przy tym dużą różnorodność tak, by każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie. Jeśli od wielkomiejskich fast food’ów wolisz ideę slow food, koniecznie zapoznaj się z nasza ofertą i już dziś zacznij komponować swój własny zestaw Bentomaniaka.